Oto propozycje
Bożeny.
Zawijane bułeczki maślane
-1 szklanka ciepłego mleka
-2 łyżki masła
-1 jajko
-1 łyżka cukru
-½ łyżeczki soli
-3 szklanki mąki
-3-4 dag świeżych drożdży
-2 łyżki rozpuszczonego masła
-1 jajko ubite z 2 łyżkami mleka
Drożdże wsypać do ciepłego mleka, zostawić na kilka minut, aż zaczną tworzyć się pęcherzyki. Masło rozpuścić i dodać razem z mlekiem i drożdżami do pozostałych składników w dużej misce. Wyrobić na miękkie, gładkie ciasto, przykryć miskę i zostawić do wyrośnięcia na około godzinę.Ciasto przełożyć na stolnice, podzielić na 8 równych części i każdą rozwałkować na jak najcieńszy, duży placek . Placuszki smarować rozpuszczonym masłem [ można posypać makiem , sezamem,cukrem brązowym] i zwijać w cieniutkie ruloniki. Każdy rulonik z kolei zwinąć w kształcie ślimaczka (koniec wcisnąć pod spod utworzonej bułeczki).Ślimaczki układać na wyłożonej pergaminem blasze i zostawić do wyrośnięcia na około 40-45 minut. Rozgrzać piekarnik do 180ºC, wyrośnięte bułeczki posmarować jajkiem rozbełtanym z mlekiem. Wierzch również można posypać makiem lub sezamem.Piec około 12-16 minut, aż będą jasno złote.
Uwagi:smarowałam masłem placuszki i posypałam 4 bułki brązowym cukrem, 2 makiem, 2 sezamem. Cukier się roztopił"brudząc" blaszkę.
Nie smarowałam niczym.
Piekłam 18 minut w 180 stopniach.
Fajne te bułeczki... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń