wtorek, 12 kwietnia 2011

WP#113 Chleb radzieckiego żołnierza

  • 375 g zakwasu żytniego 100 % hydracji dokarmionego 10-12 h wcześniej
  • 450 g mąki żytniej razowej
  • 12 g soli
  • 330 ml ciepłej wody (temperatura ok 40 stopni Celsjusza)
W wodzie rozpuścić sól. Dodać zakwas i dokładnie wymieszać mikserem, by powstał jednolity płyn Dodać mąkę i szybko, ale krótko wyrobić. Zostawić na ok 2 h do fermentacji w temperaturze 30 stopni Celsjusza. Ciasto nieznacznie urośnie i powstaną pęcherzyki powietrza. Przełożyć na mokry stół i mokrymi rękoma uformować bochenek. Przełożyć do nasmarowanej olejem i wysypanej otrębami keksówki (np. 25x11 cm), zafoliować dokładnie lub włożyć do foliowej torebki i odstawić do wyrośnięcia w temp 30 stopni Celsjusza na ok 30-35 minut. Piekarnik nagrzać do 260 stopni Celsjusza, wstawić naczynie z ½ szklanki wody i po 2 minutach włożyć chleb. W tej temperaturze pieczemy 10-15 minut, a następnie dopiekamy 40-45 minut w temperaturze 200 stopni Celsjusza. Po wyjęciu i wystudzeniu zawijamy w ściereczkę, wkładamy w torebkę foliową* i czekamy do następnego dnia, by go jeść.
* uwaga Tili - ja przez pierwsze 24 godziny trzymam chleb tylko w ściereczce i w papierowej torebce (lub pergaminie), gdyż w folii traci chrupkość. W folię ląduje, jeśli nie zjemy go w ciągu doby od ostudzenia.
 

Uwagi:
Mój chleb, to gniot z pyszną skórką :( nie wiem co zrobiłam źle...

4 komentarze:

  1. Agnieszko, jedyne co mi tak na myśl przychodzi to to, że może za krótko wyrastał, ale pewna nie jestem. Czasem jak zakwas lenia ma, to wyrastanie się wydłuża, czasem nawet bardzo. Ale nie chcę się bardzo mądrzyć bo dopiero gdzieś pół roku piękę na zakwasie, więc napewno nie wiem jeszcze wszystkiego. Może dziewczyny jeszcze coś podpowiedzą.
    A póki co najważniejsze że smakował ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak wyżej, chleb mógł nie mieć czasu wyrosnąć. w przepisie jest podane 30-35 minut a mój wyrastał 4 godziny! mimo że mój zakwas do leniwych nie należy :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Na waszych zdjęciach śliczny :) Spróbuje jeszcze kiedyś zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Agnieszko, spróbuj koniecznie, nie zrażaj się, jeśli będzie potrzeba to daj mu tylko więcej czasu na wyrastanie niż jest w przepisie i wyjdzie na pewno. Pozdrawiam i trzymam kciuki ;)

    OdpowiedzUsuń