wtorek, 3 maja 2011

Zachcianki...

Zachciało mi się zrobić coś dobrego...
W szafce znalazłam orzechy laskowe i słonecznik...
Na pierwszy ogień orzechy.
Podpiekłam orzechy  (około 35 dag) w piekarniku 7 minut w 180 stopniach i wrzuciłam gorące na ścierkę. Poruszałam w ścierce, żeby zeszły łupinki. Do rondelka wsypałam 20 dag cukru i dolałam 4 łyżki wody. Delikatnie, pilnując cały czas rozpuściłam cukier i zrobiłam karmel. Mieszając wsypałam do gorącego karmelu orzechy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz